Żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce …

Może to zdanie znasz i używasz, może słyszałeś je wokół i czujesz w nim głód i brak …energii.

Jak często zdarza nam się mieć poczucie braku energii, braku chęci do działania, braku zaangażowanie na dłuższą metę?

O ile łatwiej było by wchodzić w każdym dzień w poczuciu w pełni naładowanych akumulatorów? I choć łatwo jest naładować z domowego gniazda samochód w ciągu nocy, to już nie jest to tak oczywiste, aby w przeciągu nocy w pełni się zregenerować czy też naładować własne akumulatory w przeciągu dnia, w którym wszystko dzieje się zbyt szybko i intensywnie.

I gdy jesteśmy zmęczeni, wyczerpani lub zniechęceni, trudno nam będzie uwierzyć, że w naszym ciele, a dokładnie w naszych komórkach, a idąc jeszcze dalej w akumulatorach naszych komórek czyli mitochondriach jest zmagazynowane znacznie więcej energii niż potrzebujemy. Czasem kłopot jest w tym, że zakłócone procesy funkcjonowania naszego ciała nie dają nam pełnego dostępu do energii zmagazynowanej w mikroakumulatorach znajdujących się w naszych komórkach.

Okazuje się, że ten proces produkcji energii można uaktywnić i poprawić ilość produkowanego ATP przez nasze mitochondria, oddziałując na nasze ciała w taki sposób, który bez stosowania wspomagania zewnętrznego (substancji chemicznych) daje nam dostęp do naturalnych zasobów energetycznych naszego ciała.

To zadanie zostało powierzone plastrom Lifewave Energy Enchancer – plastry, które wyraźnie dodają energii. Jest to jednocześnie pierwszy produkt firmy Lifewave jaki został wprowadzony na rynek. Stoi za tym niezwykle ciekawa historia, która tylko przytoczę w krótkim zarysie.

Właściciel Lifewave i wynalazca plastrów Energy Enchancer David Schmidt pracował m.in. nad projektem, który w naturalny sposób dostarczałby żołnierzom energii podczas wielogodzinnych misji, w których nie mogli położyć się spać. Projekt ten był realizowany, na krótką przed atakiem na WTC. Po wydarzeniach z 11 września, dla wielu wojskowych projektów badawczych zostało wstrzymane finansowanie, ale David Schmidt postanowił kontynuować prace nad projektem w własnym zakresie. Jak się potem okazało, jego wybór w tamtym czasie był zalążkiem powstania firmy Lifewave. Przed wprowadzenie na rynek plastry były testowane przez głównego trenera amerykańskiej drużyny pływackiej, który był pod tak niezwykłym wrażeniem tej technologii, że postanowił zrezygnować z kariery trenerskiej i został bliskim partnerem Davida Schmidta wpierając promocję plastrów Energy Enchancer wśród sportowców chcących uzyskiwać lepsze wyniki.

Od tamtego czasu powstało wiele badań, potwierdzający działanie Energy Enchancer po stronie wspierania wydolności naszego ciała i uruchamiania w nim dodatkowych zasobów energetycznych. Wiele informacji o plastrach i badaniach nad nimi znajduje się w tutaj – choć tylko po angielsku: https://youtu.be/veWEfI815WI?feature=shared


Energy Enchancer polecane są bardzo, dla osób aktywnych, dla sportowców, dla osób potrzebujących pobudzić się do działania, czy zacząć intensywniejszą aktywność po czasie jakiegokolwiek przestoju… Polecany jest również w czasie kiedy potrzebujemy skorzystać z naszego naturalnego zaplecza energetyczne w czasie powrotu do zdrowia, czasie rehabilitacji, rekonwalescencji, czy też sytuacyjne, gdy przed nami większa aktywność w czasie dnia lub po prostu dzień zapowiada się na dłuższy i bardziej wyczerpujący.

Można spokojnie powiedzieć, że z plastrami Energy Enchancer nie zabraknie Ci energii! 😉

Plastry można kupić albo dołączyć do zespołu Lifewave i mieć możliwość otwierania dla innych możliwości z korzystania z bogatej oferty firmy Lifewave, co serdecznie polecam.

Dla mnie plastry Energy Enchancer dają poczucie witalności i poczucie bycia żywym, wyraźnie pełnym życia w czasie dnia. Stosuję je głównie dla poprawy wydolności w czasie intensywnych dni. I to co zauważyłem to mając przyklejone plastry Energy Enchancer nie sięgam po kawę, albo sięgam dla przyjemności 2 razy w ciągu dnia zamiast 6!

Jeśli potrzebujesz o coś zapytać pisz śmiało mm@x39.net.pl

Jeśli chcesz być częścią zespołu Lifewave – koniecznie napisz możesz też skorzystać z linku i zacząć współpracę samodzielnie.

z wdzięcznością

Marcin Marcinkowski